5 21 * Nienawidzę, brzydzę się waszymi świętami. Nie będę miał upodobania w waszych uroczystych zebraniach. [...]
7 2 i gdy ona zjadała doszczętnie trawę na ziemi, prosiłem: «Panie Boże, przebacz, jakże się ostoi Jakub? Przecież jest taki mały». [...]
6 12 Czy konie pędzą po skałach albo czy tam się orze wołami, że zamieniacie sprawiedliwość na truciznę, a owoc prawości - na piołun?